Rada Miejska w Krzeszowicach odrzuciła wniosek mieszkańców dotyczący wzmocnienia ochrony terenów leżących na pograniczu Gminy Krzeszowice i Alwernia. Uzasadnienie jest kuriozalne – wniosek mieszkańców uznano za bezpodstawny gdyż Gminie Krzeszowice nie udało się uzyskać odpowiedzi co o nim  sądzi Gmina Alwernia. Umotywowanie braku reakcji samorządu na wnioski mieszkańców dotyczące istotnych dla nich spraw jest porażające. Trudno oprzeć się wrażeniu że Krzeszowicki samorząd zamiast szukać sposobów na rozwiązanie kluczowych dla mieszkańców spraw, szuka powodów które zwalniają go z podjęcia konstruktywnych działań w kwestiach do których został powołany.

Jak już informowaliśmy, mieszkańcy leżącej w Gminie Alwernia miejscowości Grojec złożyli do Burmistrza Gminy Krzeszowice wniosek o utworzenie obszarowej formy ochrony przyrody zespołu przyrodniczo-krajobrazowego w celu zachowania unikalnych wartości przyrodniczych, historycznych, krajobrazowych i rekreacyjnych terenów znajdujących się na styku obu gmin

Chronione tereny obejmować miały część wsi Grojec (Gmina Alwernia) oraz część  miejscowości Zalas (Gmina Krzeszowice) a oddzielone od siebie potokiem Rudno, stanowiącym jednocześnie granicę administracyjną

Przyczyną złożenia wniosku przez mieszkańców Grojca było ich zaniepokojenie  planami potężnej inwestycji w pobliżu ich domów – chodzi o trzy hale przemysłowe o łącznej powierzchni 18 ha. Hale miałyby stanąć przy  granicy z Gminą Krzeszowice i w sąsiedztwie jej najcenniejszych obszarów z punktu widzenia historycznego przyrodniczego i kulturowego (zamku Tenczyn wraz z jego otoczeniem)

Budowa hal  spowodowałaby iż tuż obok cennych historycznie i przyrodniczo rejonów Gminy Krzeszowice powstałaby potężna strefa przemysłowa jaskrawo kolidująca z nimi swoim charakterem i przeznaczeniem.   W zamyśle wnioskodawców było  więc utworzenie wspólnej dla obu gmin strefy ochrony przylegających do siebie terenów tak, by stanowiły one jednorodną pod względem wykorzystania i współgrającą ze sobą całość.

Zamek Tenczyn w Rudnie Małopolska ruiny średniowiecznego zamku Tęczyńscy

Końcem marca Gmina Krzeszowice wydała jednak decyzję odmowną, argumentując że tereny leżące po jej stronie są wystarczająco dobrze chronione przed negatywnymi procesami urbanizacyjnymi. Informuje także że w związku z brakiem odpowiedzi ze strony Gminy Alwernia  w zakresie jej planów inwestycyjnych dotyczących tego terenu, a także brakiem odpowiedzi w kwestii utworzenia obszaru chronionego uznaje wniosek za bezpodstawny.

Efektem braku reakcji ze strony urzędników z Alwernii, Urząd Miejski w Krzeszowicach wydaje się czuć zwolniony z podejmowania jakichkolwiek dodatkowych działań w tej kwestii. Nie bierze tym samym w ogóle pod uwagę faktu, że ulokowanie przez naszego sąsiada destrukcyjnej dla środowiska inwestycji w tym właśnie miejscu przyniosłoby dla mieszkańców Gminy Krzeszowice daleko idące i nieodwracalne  straty zarówno kulturowe, środowiskowe jak również ekonomiczne związane ze zniszczeniem turystycznych walorów okolicy.